Wdzięczna rodzina z Bydgoszczy. Kasia, Łukasz i Olek!

Drogi Gospodarzu!

Serdecznie dziękujemy za gościnę, życzliwość wspaniałe wino, otwartość i miłe rozmowy. Największe dzięki składamy za stworzenie "Sosnowej Alei", gdzie można uciec od miejskiego hałasu i przypomnieć sobie jak wygląda rozgwieżdżone niebo nocą, jak piękne potrafią być poranne mgły, a nade wszystko jak nie spiesząc się wypocząć. - Tyle ode mnie, a tera mąż.

Było BEZNADZIEJNIE - dokładnie tak jak Pan obiecywał! Palące słońce, trawa, grill ... Jak żyć? Bez Internetu, z niebem pełnym gwiazd ... Jak żyć? A najgorsza ta CISZA i ludzie, którzy nigdzie nie biegną ... Jak żyć? NIE WIEM! Jednak aby jak jak najwięcej czasu w takim "beznadziejnie"* pięknym miejscu jak Sosnowa Aleja.

*beznadziei na zmianę - tu zawsze będzie tak pięknie!

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.

Dowiedz się więcej